Dziś przed południem inwestor, czyli Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu, zaprosił na plac budowy samorządowców z okolicznych gmin, przedsiębiorców, drogowców z innych firm, by zaprezentować unikalne rozwiązanie techniczne i pochwalić się jego efektami. I rzeczywiście, jak informują wykonawcy (konsorcjum firm Mota Engil - Himmel i Papesch Opole), ostatnio, czyli w 2012 roku wybudowano taką konstrukcję na obwodnicy Poznania.
Pierwotnie obwodnica miała pobiec wiaduktem nad torami, ale okazało się, że to przedsięwzięcie byłoby zbyt drogie. Trzeba byłoby budować bardzo długi i wysoki wiadukt. Zdecydowano się nieco zmienić trasę (odsunięta od pierwotnej o ok. 350 m) i zbudować tunel w nasypie toru kolejowego. To rozwiązanie tańsze, ale pojawił się za to inny problem – obecna trasa to tereny bagniste i trzeba było wykonać wiele instalacji, które będą odwadniać i jezdnię i sam tunel. Budowa polega na „wciśnięciu” pod tory żelbetowej konstrukcji tunelu.
Ma ona wymiary: wysokość - 7,40 m, szerokość - 14,10 m i długość - 9,10 m. Wybierana jest ziemia i w to miejsce przesuwa się żelbetowy tunel. Jak informuje DSDiK, obecnie tunel ma już blisko 4 m (będzie miał ok. 9 m). Operacja ma się zakończyć do 20 kwietnia, gdyż dzienny postęp robót wynosi ok. 70 cm. A kiedy pojedziemy obwodnicą? Dyrektor DSDiK Leszek Loch informuje, że w końcu lipca trasa będzie gotowa i pojedziemy nią w sierpniu.
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
