Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odkrycia archeologiczne, czyli skarby spod ziemi

Jerzy Wójcik
Szkielety ze szpitala z czasów napoleońskich znaleziono we wrocławskiej kamienicy przy Katedralnej 4
Szkielety ze szpitala z czasów napoleońskich znaleziono we wrocławskiej kamienicy przy Katedralnej 4
Żeby wykopać skarby spod ziemi, nie trzeba planować prac archeologicznych na nie wiadomo jaką skalę. Wystarczą inwestycje drogowe, remonty ulic i budynków, by archeolodzy mieli pełne ręce roboty.

Na Dolnym Śląsku prawdziwym archeologicznym hitem, na skalę europejską, był skarb średzki. W czerwcu 1985 r. podczas kopania fundamentów pod budynek centrali telefonicznej przy ul. Daszyńskiego, w Środzie Śląskiej robotnicy natrafili na dzban wypełniony srebrnikami. Uznano wtedy, że to mało istotne znalezisko.
Dopiero trzy lata później, gdy podczas rozbiórki kamienicy przy tej samej ulicy znów trafiono na monety i biżuterię, rozpętało się prawdziwe piekło.

Do Środy Śląskiej zjechali poszukiwacze skarbów - amatorzy z całego kraju. Zaczęła się walka o zabezpieczenie kolekcji średniowiecznych monet oraz klejnotów czeskich monarchów. Ściganie złodziei skarbu przez milicję oraz jego inwentaryzacja trwały do 1995 roku. Udało się m.in. naliczyć prawie 8 tys. srebrnych monet.
Odkrycie uznano za jedno z najważniejszych w XX-wiecznej Europie. A zaczęło się od niewinnych prac budowlanych.

Ktoś powie, że to przypadek. Ale takie lub podobne "przypadki" to codzienność podczas prac budowlanych. Przed rokiem w Głogowie, podczas przebudowy dwóch ulic odkryto pozostałości dawnej twierdzy, renesansowe osiedla oraz piece garncarskie. Ale to był dopiero początek. Prace przeniosły się do rynku, a władze miasta wyobrażały sobie, że dziki parking zastąpi tutaj ładna fontanna, ławki i chodniki. Nic z tego. Archeolodzy odkryli świetnie zachowane XIV-wieczne fragmenty Sukiennic - czyli właściwie serce miasta, i miejsce, skąd zaczął się rozbudowywać Głogów. Magistrat nie mógł już zakopać takiego znaleziska, a teraz musi myśleć, jak nastarczyć pieniędzy na odpowiednie jego wyeksponowanie.

Oczywiście, wykopaliska archeologiczne, które komplikują i przestawiają terminarze budów, to nie tylko specyfika Dolnego Śląska.
Z podobnego powodu nie będziemy mieli autostradowego połączenia z Ukrainą na czas Euro 2012. W tym roku na rzeszowskim odcinku autostrady A4, dwóch odcinkach drogi ekspresowej S19 oraz obwodnicach miast znajdowało się ponad 80 stanowisk, na których pracowali archeolodzy. Ich łączna powierzchnia wynosiła około 140 hektarów! Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Rzeszowie na wszystkie prace archeologiczne wydała już około 50 mln złotych. Drogowcy szacują, że w rejonie samego Rzeszowa archeolodzy pracowali w tym roku na terenie około 30 proc. całej budowy.

A prawo w takich sytuacjach mówi jasno: przy odkryciu stanowiska archeologicznego trzeba wstrzymać prace, które mogą doprowadzić do zniszczenia znaleziska. Konieczne jest także zawiadomienie wojewódzkiego konserwatora zabytków. Ten w ciągu pięciu dni musi wydać decyzję o kontynuacji lub wstrzymaniu robót. Teoretycznie prace budowlańców nie mogą być przerwane na dłużej niż miesiąc, jednak jeśli znalezisko przed-stawia wyjątkową wartość, konserwator może przedłużyć okres wstrzymania robót nawet do pół roku.

Oczywiście, budowlańcy twierdzą, że to skutecznie komplikuje im prace. Z drugiej strony przynosi także korzyści w postaci konkretnych odkryć, jak starożytne groby i przedmioty z epoki brązu odnalezione przy okazji budowy najdłuższej obecnie polskiej autostrady - A4.

W samym Wrocławiu również nie brakuje archeologicznych hitów. Rekordowy jest plac Nowy Targ, pod którym powstaje sięgający kilka metrów w głąb ziemi parking. Na razie więcej roboty od budowlańców mają tam archeolodzy. Choć trudno w to uwierzyć, na etapie prac przy-gotowawczych do tej inwestycji w jednym metrze sześciennym ziemi znajdowano średnio ponad 1000 eksponatów. Oczywiście, nie każdy z nich jest od razu wart pokazywania w muzeum, jednak dla archeologa jest to 1000 wartych uwagi znalezisk, które trzeba zabezpieczyć i opisać, a dopiero w dalszej kolejności zastanawiać się nad ich ekspozycją. Przy takiej liczbie znalezisk nie ma mowy, żeby jakiekolwiek muzeum miało wystarczającą ilość miejsca na ich pokazanie.

A przecież do tej pory pod samym tylko placem Nowy Targ archeolodzy dotarli do ruin średniowiecznego miasta, położonego kilka metrów pod ziemią. Co chwila napływają stamtąd informacje o kolejnych znaleziskach. Przykładowo w sierpniu tego roku głośno było o odnalezieniu dobrze zachowanego naczynia, w którym wrocławscy możni myli ręce po posiłkach. Ciekawych znalezisk jest tyle, że archeolodzy planują na początku przyszłego roku zorganizować wystawę z najbardziej interesującymi odkryciami spod placu.

Drugi, ważny dla archeologów wrocławski plac to plac Wolności. W miejscu, gdzie powstaje Narodowe Forum Muzyki, archeolodzy trafili na zabytkowy mur obronny z przełomu XV i XVI wieku. Choć odkrycie nie jest wielką sensacją, bo podobne obwarowania okalają centrum Wrocławia, muru na pewno nie można rozebrać w całości. Zdecydowano, że część zabytku będzie eksponowana w powstającym budynku Forum Muzyki. Jednak zanim osiągnięto kompromis, przez kilka miesięcy trwały spory, co robić z odkryciem, i dyskusje, o ile może ono opóźnić budowę Forum Muzyki. Najczarniejsze scenariusze zakładały nawet całkowite wycofanie się z budowy Forum w tym miejscu.

O tym, że nie zawsze ważne odkrycia archeologiczne muszą pojawiać się przy okazji dużych inwestycji budowlanych, przekonuje nas dr Aleksander Limisiewicz z firmy Akme. Opowiada, jak przy ul. Włodkowica przypadkowo odkryto pudełko z posrebrzanymi monetami. Zaczęło się od tego, że jednej z mieszkanek ulicy zdechł kot. Kobieta poprosiła przypadkowych robotników, żeby wykopali dziurę, w której pochowają zwierzę. Właśnie kopiąc grób dla kota, trafili na pudełko po butach z monetami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto