Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Centralna Liga Juniorów. Derby topowych akademii dla Zagłębia. Miedziowi wiceliderem

Piotr Janas
FOT. Piotr Krzyżanowski
W minioną sobotę na obiektach Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębie w Lubinie doszło do starcia klubów, które wedle ekspertów dysponują najlepszymi ośrodkami szkoleniowymi w Polsce. Miejscowe Zagłębie podejmowało Lecha Poznań w 15. kolejce Centralnej Ligi Juniorów U-18.

W składach obu drużyn nie brakowało piłkarzy, którzy często są zapraszani na treningi pierwszych drużyn w swoich klubach. Po stronie gospodarzy był to chociażby pomocnik Łukasz Poręba, a u gości obrońca Jan Klimek i napastnik Jakub Karbownik. Jedni i drudzy podchodzili do tego starcia bardzo poważnie i zdawali sobie sprawę z ciężaru gatunkowego. Na trybunach zasiedli nie tylko rodzicie, ale też skauci i menadżerowie piłkarscy, także zagraniczni.

Nie podchodziliśmy do tego meczu jakoś wyjątkowo, bo my jako Zagłębie nie mamy prawa odczuwać żadnych kompleksów. Nasi piłkarze pod względem wyszkolenia technicznego nie ustępują w niczym swoim rówieśnikom, a wręcz wyróżniają się na ich tle. Nie chcę, żeby zabrzmiało to zbyt buńczucznie, ale my naprawdę bardzo sumiennie podchodzimy do swoich obowiązków i nie mamy się czego wstydzić - powiedział nam trener Zagłębia Marcin Ciliński, tłumacząc skąd tak dobra forma u jego podopiecznych.

Pierwsza połowa należała do Lecha, który od 3 min prowadził 1:0. Z biegiem czasu to jednak „Miedziowi” mieli więcej do powiedzenia i to oni ostatecznie zgarnęli trzy punkty. O wygranej zadecydowała bramka z rzutu karnego, strzelona przez Błażeja Czubana.

Swej złości po ostatnim gwizdku nie ukrywał szkoleniowiec gości, aktualnych mistrzów Polski, Bartosz Bochiński.

- Mocno boli nas ta porażka, tym bardziej, że szybko strzeliliśmy gola i mieliśmy swoje okazje, żeby podwyższyć wynik i grać spokojniej. W drugiej połowie oddaliśmy nieco przeciwnikom strefę, ale długo nie przekładało się to na żadne sytuacje po stronie rywali - analizował trener Bochiński.

- Kontrowersje wokół meczu? Wszyscy się uczymy, my musimy na siebie patrzeć, sami mogliśmy wcześniej zrobić więcej, żeby rozstrzygnąć to spotkanie na swoją korzyść - stwierdził dopytywany o dyskusyjny według części obserwatorów rzut karny dla gospodarzy, podyktowany w 86 min.

Lubinianom ta wygrana pozwoliła zrównać się punktami z liderującą Koroną Kielce, choć należy pamiętać, że kielczanie mają rozegrane o jedno spotkanie mniej. Nie mniej ten sezon zapowiada się obiecująco dla młodych lubinian, którzy ani myślą spuszczać z tonu, tym bardziej, że teraz bardziej niż kiedykolwiek są pod lupą trenera pierwszej drużyny Bena van Daela.

Holender do Lubina trafił w tym roku jako szef szkolenia w Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębie, lecz w obliczu kiepskiej formy pierwszej drużyny najpierw został włączony do sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny pod wodzą Mariusza Lewandowskiego, a po jednym meczu w roli jego asystenta (Zagłębie przegrało z Koroną 0:1), zastąpił zwolnionego Lewandowskiego i został tymczasowym szkoleniowcem drużyny ekstraklasowej.

Nie przestał jednak pełnić swej dotychczasowej funkcji, więc cały czas ma na oku całą akademię. Nie jest tajemnicą, że jednym z zadań jakie postawił przed nim zarząd jest wprowadzanie do pierwszej drużyny kolejnych wychowanków.

15. kolejka Centralnej Ligi Juniorów

Zagłębie Lubin - Lech Poznań 2:1 (0:1)
Bramki:
Brzeżowski 72, Czuban 86- k. - Bartkowiak 3.

Zagłębie: Matoga - Warpas, Lepczyński, Kasprzak, Bogacz - Sypek (87. Jagodziński), Poręba (65. Białek), Więcek (80. Karbownik), Dudziński, Brzeżowski (90. Maciejewski) - Czuban.

Lech: Drażdżewski - Smajdor (89. Zimmer), Skrzypczak, Klimek, Bieniek - Białczyk, Andrzejewski (65. Burman), Bartkowiak (88. Durda) - Kamiński (70. Niewiadomski), Karbownik, Tupaj.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto