O zdarzeniu, które miało miejsce w piątek (3 lipca) po południu, poinformował portal rynek-kolejowy.pl.
Jeden z pasażerów pociągu IC Piast do Wrocławia nie miał maseczki i nie chciał jej założyć. Podróżował z nastoletnią córką.
W wyniku zdarzenia wymagającego interwencji policji do pasażera nierespektującego obowiązku zasłaniani ust i nosa w trakcie podróży, pociąg IC Piast odjechał z Leszna o 12:17 z 84-minutowym opóźnieniem. Pasażerowie potrzebujący pilnie dojechać do Wrocławia, mieli możliwość przejścia do składu IC Szkuner, który wyruszył ze stacji Leszno z 10-minutowym opóźnieniem - mówi Agnieszka Serbeńska z biura prasowego PKP Intercity.
Agresywnym pasażerem, który odmawiał założenia maseczki i krzyczał, że ma koronawirusa, zajęła się policja i Służba Ochrony Kolei. Interwencja trwała ponad godzinę - w sanepidzie sprawdzano, czy mężczyzna nie figuruje na liście osób zakażonych. Okazało się, że nie, więc zatrzymanego mężczyznę zwolniono i pociąg mógł odjechać do Wrocławia.
Przypominamy, że we wszystkich pojazdach komunikacji publicznej, także w pociągach, obowiązuje zakrywanie ust i nosa.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?