Pomysł pomnika zrodził się kilkanaście miesięcy temu. Grupa mieszkańców uznała wtedy, że dobrze byłoby przywrócić pamięć o księżach pracujących w parafii przed wojną.
- Nie ważne jest to jakiego pochodzenia byli ci księża pochowani przy kościele - opowiada Arkadiusz, mieszkaniec Osieka. - Ważne, że kochali to miejsce i troszczyli się o nie - dodaje.
Przy neogotyckim kościele w latach przedwojennych zostało pochowanych trzech proboszczów. Przez kilkanaście lat po wojnie ich nagrobki znajdowały się przy świątyni, aż do momentu usunięcia ich przez ówczesne, komunistyczne władze.
Pomysł postawienia pomnika zmarłym proboszczom spodobał się również ks. Jackowi Stali, który został duszpasterzem parafii w zeszłym roku.
- Warto upamiętnić księży spoczywających przy kościele. To oni sprawowali opiekę duszpasterską tuż po zbudowaniu świątyni. Ksiądz Karl Otte na dodatek sprowadził do Osieka Siostry Elżbietanki - wspomina ks. Jacek Stala.
Ksiądz Jacek skontaktował się ze swoim ojcem, który od kilkudziesięciu lat prowadzi zakład kamieniarski w Piławie Górnej. On wykonał potężną płytę nagrobkową, na której zawarto informacje o proboszczach spoczywających przy kościele.
Pomnik stanął w tym samym miejscu, gdzie spoczywają szczątki dwóch proboszczów. Ostatni z nich - ks. Józef Peschel zmarł na panujący wówczas tyfus i prawdopodobnie spoczął w zbiorowej mogile.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?