- Jesteśmy w trakcie spinania wszystkich jednostek ratunkowych w jeden system. Podłączane są do niego kolejne powiaty. Dla mieszkańców nic się nie zmieni, poza tym, że muszą zacząć się oswajać z tym, że dzwonią już nie na policję np. w Oławie, tylko do WCPR we Wrocławiu – tłumaczy Stanisław Ręcławowicz, kierownik Oddział Systemu Powiadamiania Ratunkowego w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim.
Czy to nie wydłuży czasu interwencji? Stanisław Ręcławowicz uważa, że wręcz przeciwnie. - Obecnie aż 66 proc. telefonów na numer 112 to zgłoszenia fałszywe bądź nie na temat. Operator WCPR-u weryfikuje te sygnały i do służb ratunkowych przekierowywane są tylko rzeczywiste przypadki – wyjaśnia.
Wprowadzane dziś zmiany to tylko rozwiązanie przejściowe. Ostateczna wersja systemu ma być gotowa za dwa lata, kiedy wszystkie służby ratunkowe zostaną połączone siecią światłowodów. Wtedy, w momencie telefonu na służby ratunkowe, u operatora wyświetli się informacja kto dzwoni oraz gdzie się znajduje.
- To znacznie usprawni i przyspieszy działanie służb. Operator wyśle do najbliższej jednostki wszystkie podstawowe informacje, a osoba zgłaszająca być pytana tylko o szczegóły zdarzenia – dodaje Stanisław Ręcławowicz.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?